Figielko witam
Myślę, że Serfinek kiedyś zakocha się/tak myślę/
-zmierzając........... ku podtrzymania gatunku szczurków, więc ja opowiem - a będzie to opowiastka z życia wzięta o
moim piesku, który prawie był pudelkiem....
/nawet kiedyś jak był malutki ,to pewna starsza pani widząc jego zapytała się mnie;
czy ten piesek to z królewskiej rasy???
Kubusiowi-tak wabił się mój piesek-
z wiekiem rozkręciły się kłaczki, ale to nie przeszkadzało, aby zakochała się w nim prawie wilczyca.
To była wieeeeeelka psia miłość z wzajemnością,
choć prawie wilczyca mieszkała w budzie na praskiej/dzielnica Warszawy/ budowie.
Mój ówczesny mąż przerażony powiedział:
jak mógł Kubuś zakochać się w praskiej psiej dziwce???Co innego suka zadbana z właścicielem.
Ja odpowiedziałam
NIE WSZYSTKO ZŁOTO CO SIĘ ŚWIECI
Tytuł mojej opowiastki będzie miał właśnie tytuł-
Nie wszystko złoto co się świeci
wieczorem wrócę-napiszę.
Teraz muszę do realu.....obowiązki.