Witam pszczółeczki i Gucia rodzynka.
Upał był u mnie niemiłosierny....nie było czym oddychac.
A miałam wiele spraw do załatwienia..... jestem zmarnowana
Frezjo dzieki że o sniadanku pomyslałaś
Jolitko Tobie za horoskop , Alodio dla Ciebie koniecznie trzeba wózeczek załatwić
,Dziewiatko ja tez latem mało telewizji oglądam,Wodniczko podziwiam Twoje zamiłowanie do wędrówek no i zdrówko przecież dzis był straszny upał.
Kawusiu piekne te damy w ogrodzie....
Pozdrawiam, miłego wieczoru życzę i
zapraszam na lody