Do Kazimierza
Zajrzałam do Twojego blogu na którym prezentujesz powieść swojej wnuczki Świetlista......
Gratuluję tłumaczenia z jęz. niemieckiego - wymaga wiele wysiłku.
Przeczytałam tylko dwa ostatnie rozdziały:Mynaje i Nieoczekiwana pomoc - chciałam się zorientować co to jest. Postanowiłam przeczytać więcej tzn wszystko od początku.
Te dwa rozdziały bardzo przypominają mi Harrego Pottera, którego przeczytałam go w całości i pasjonowałam się tą książką razem ze swoją wnuczką - pomimo, że nie przepadam za tym gatunkiem powieści.
W czym mi przypomina Harrego P.? - przygody w lesie grupki przyjaciół są bardzo podobne, znamię u głównego bohatera, które daje znak w sytuacjach niebezpiecznych.
Rozmawiałam ze swoją wnuczką 17-latką i obiecała mi, że poczyta tą powieść - czy ją zainteresuje.
Myślę, że na pewno zainteresuje.
Serdecznie pozdrawiam autorkę i Ciebie Kazimierzu.
|