To prawda,wiele jest roznych obecnie "parafian" w Polsce i co ciekawe ciagle ich przybywa,sa nieznani i tejemniczy.
Duzo by o tym pisac i przy tym temacie ale.....,MY POLACY jestesmy narodem goscinnym i milosiernym,potrafimy wspolzyc z tymi,korzy na wspolzycie zasluguja.
Gdy nowoprzybylym na polskie parafie przeszkadza bicie POLSKICH DZWONOW,to w czym problem aby wyjechac tam gdzie nie tylko dawno przestaly bic dzwony ale i koscioly zostaly zamkniete,sprzedane lub zamienione na..... .
Co do decia w trabke przy pochowku to raczej nie polski ceremonial i czesto odbywa sie na pogrzebach wojskowych ,bywaja tez salwy honorowe,bicie dzwonow jest naprawde czyms innym i ma w sobie wiele polskosci.
|