ponieważ lato, to zgarnąłem w ksiegarni "Lenoxa" Graiga Russela.
Taki chandlerowski czarny kryminałek przeniesiony do Gasgow w lata 50-te.
Czyta sie równie dobrze co jest także zasługą tłumacza.
Dobre dla na deszczową i duszna pogodę.
Polecam dla wielbicieli lekkich kryminałków.
|