Wyświetl Pojedyńczy Post
  #246  
Nieprzeczytane 06-12-2012, 13:44
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Zmieszany

Cytat:
Napisał rslucja
No tak - fajnie się TO czyta i smutno trochę. Podobno młodość jest wojująca i bezkompromisowa a starość cieszy się przywilejem mądrości. Mądrość, zrozumienie, tolerancja.????
Niekoniecznie wielkie słowa... wśród których 'tolerancja' brzmi jak protekcjonalne poklepywanie po plecach. Myślę, że wystarczy zwykłe człowieczeństwo. Wiedza, że 'ten drugi' to też człowiek. I że człowieczeństwo zobowiązuje.
Rozszerzenie (czyli gadulstwo rozpętane) będzie w odpowiedzi na post Jarosława.
Cytat:
Napisał Jarosław II
Chciałem trochę zmusić do myślenia tą prowokacją, bo być może tak niektórzy myślą jak napisałem, i czy wtedy warto ich szanować, czy postąpić podobnie w rozumowaniu.
Hm... manipulacja? przyznam się, że tego nie brałam pod uwagę, bo źle o niej myślę. Heh! człowiek się uczy do ostatka.

Wracam do meritum postu... czyli do wrogości ateistów do wierzących i odwrotnie. Właściwie mogłabym na tym skończyć, bo tu tkwi gwóźdź niezgody. W tym 'odwrotnie' lub 'nawzajem'. O 'wrogości' ateistów do wierzących napisałeś już wszystko... może czas na spojrzenie z drugiej strony? Państwo powoli acz nieubłaganie staje się wyznaniowe. To jest fakt, a z nim się nie dyskutuje. Uzasadnienie było w innych wątkach. Przestrzeń innowierców i ateistów się kurczy. Przedszkola, szkoły, urzędy, szpitale, nawet więzienia... pod godłem krzyża. Na forum wątki i wpisy o krzywdzonych katolikach. Na bogów wszelkich... kto krzywdzi katolików? no kto?? Spróbuj dla rodzinnego dziecia znaleźć szkołę z etyką zamiast religii... wejdź do urzędu w którym nie wisi krzyż, wskaż uroczystość państwową nie zaczynającą się od mszy, dołóż do tego prawo zgodne z nauczaniem Kościoła, przecież jeśli ten się nie zgodzi, maszynka do głosowania odrzuci, choćby najmędrsze i najsprawiedliwsze prawo i awanturę w szkole wyższej (sic!), w której nowy rektor ośmielił się zdjąć symbol chrześcijaństwa... kota z rzędem stawiam za przekonanie mnie, że jest inaczej. Z gruntu odrzucam argument, że demokracja to prawa większości, jeśli ktoś tak mówi - nie rozumie zasady demokracji.

Kiedyś mądra Pola napisała, że nasze forum jest odzwierciedleniem polskiego społeczeństwa. Żachnęłam się wtedy, dziś przyznaję rację. Tacy właśnie jesteśmy... jako społeczeństwo i jako naród. Zapatrzeni przede wszystkim w czubek własnego nosa, broniący własnych przekonań za wszelką cenę, choć sami nie jesteśmy do nich przekonani w 100% i nie wierzymy w ich moc. Zarzucamy innym grzechy, które popełniamy sami. Cudze lepiej widać... nie mamy żyrafiej szyi, nie umiemy (czyt. nie chcemy) patrzeć z dystansu. Dowody? Prę uprzejmie, nie szukam daleko, kilka postów wyżej: miłosierdzie w ciapki, w paski i ile to waży? Hm, czyją wartością i przywilejem jest miłosierdzie? Jednej religii? Której?? Ateista nie może... no zwyczajnie nie ma do niego prawa, a jeśli jest życzliwy ludziom i pomaga za bezdurno pewnie przez pomyłkę to robi lub dla poklasku... jeśli ateista przebaczy, co się wszak zdarza - natychmiast wierzący szuka drugiego dna, dlaczego? czyżby sam mówił: niech ci Bóg wybaczy, bo ja nie mogę? (uwaga nie jest skierowana imiennie, do nikogo). Ateista nie ma prawa do uczuć? Czyżby wyłącznie chrzest dawał prawo do odczuwania, empatii, miłości, etc...

Nie! nie jest potrzebna tolerancja ani kompromis. Jedno i drugie powinno ustąpić człowieczeństwu. Ono jest najważniejsze... dlatego piszę, że podziały i wzajemne oceny są zbędne i z gruntu nieprawdziwe. Dopóki nie zaczniemy szanować człowieka w innym, będziemy społeczeństwem podzielonym, skłóconym, walczącym o jak największy kawałek podłogi, choć do godnego życia wystarczy nam zaledwie część zajętego miejsca. Jeśli zmienimy się odrobinę... może nie będzie potrzebna jagiellońska świeczka dla Boga i druga dla diabła... choć, swoją szosą - pierwszy Jagiellon na tronie poskim wiedział wtedy co robi mówi... choć wielu próbowało tłumaczyć powyższy gest pogaństwem króla.

Jesteśmy podzieleni także na forum... pomijam wątki polityczne gdzie pierze i puch leci gęsto. Popatrzmy proszę na tytuły wątków związanych z religiami... poczytajmy wpisy... one są dowodem. Czy musi tak być?
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem