Tarninko! Czy to przypadkiem nie jest ta Twoja mrugana?
I jeszcze powiem Ci. Weź sobie drugiego kota. Psota będzie miała się z kim bawić.
Moje nie psują powietrza. Ale Fredek, to dopiero miał klasę. Zepsuł, skrzywił się i szedł do innego pokoju. A my zostawaliśmy, bo właśnie film leciał.