Twoja małżonka ma czas i siłę, aby takim samym problemom stawiać czoła w czasie pozazawodowym??? Marnie mi to wygląda. Wiele lat spędziłam z kredą przy tablicy. Własne dzieci często wypominały mi, że "zawodowe" potomstwo traktuję lepiej od nich. Coś w tym było. Budzisz moją nieufność.
|