Jak zwykle kłamią te od prognozy pogody - tak teraz musieli trafić?!
Słońce ukradzione i jakaś taka cisza złowroga od świtu. Nawet wrony i gapy cicho siedzą.
Moja cierpliwość jest na wyczerpaniu. Ale jeszcze nie na tyle, żebym się rzucała z pazurami na obcych, jednak jak tak dalej pójdzie - to kto wie. Sprawdzę to niedługo, bo musze wyjść.
A może będzie dobry dzień?
Ma być i basta! Wszystkim!
Na zielono!
|