Kilka dni temu (6 marca) poznalam nowa technike malowania, ktora bardzo mi sie spodobala ze wzgledu na swoja prostote i latwosc poprawiania bledow. Wystarczy lyzeczka rozpuszczalnej kawy i odrobina wrzatku, by moc zaczac tworzyc. Kawa, pedzelek, kubeczek z woda i wacik do poprawek. To wszystko! Zapraszam do zabawy!
...................................