W sprawie kamelii...nie żeby ze mnie jakaś ogrodniczka, absolutnie!
Ale kamelia chyba u nas to rzadkość a zimy nie przetrwa.
Ta na zdjęciu
.................
kwitła już w połowie marca, w kraju który leży daleko na północy.
Fakt, klimat tam morski, lata prawie nie ma ale w zimie mróz najwyżej -5 st. I tam kamelie na klombach kwitną, rododendrony szaleją w zagajnikach przy drogach.
A u nas można im śpiewać, przemawiać nawet czule i....?
Takie "coś" też na skwerku, w domu bez powodzenia próbowałam.
.....................................