No i mam kare. Sama nie wiem za co ale mam!!!
ZA NIEBYCIE chyba
No bo papierow od wuja wala sie na moim biurku. Ale niezadowolona stonka (klienci) juz udobruchani.
Moj Aniol stroz powiedzial, ze jak sie obrobie to mam isc wczesniej do domu! Chyba ze z dwoch pomagierow mi przydzieli.
Naczelny powiedzial ze mam nauczke zeby nie brac wolnego. Oczywiscie to byl zart bo wparowalam na ich nasiadowke z problemem klienta i nie bylam poinformowana o co loto! A jakbym wczoraj byla to bym wszystko wiedziala.
A poza tym wszystko dobrze
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
|