Cytat:
Napisał Babcia Iwa
Rzadko piszę, częściej czytam, ale teraz się włączę. Dostałam sanatorium od 12.09 do Ciechocinka. Jestem zrozpaczona. Liczyłam na wyjazd nad morze. Kocham szum morza, zapach a co w tym Ciechocinku robić po zabiegach? Uganianie się za facetami mnie nie interesuje a ganianie wśród plantów kwiatowych przez 21 dni też męczące. No trudno, chyba w większości będzie telewizja i komputer.
|
Nie załamuj się kobieto. Tyle osób pisze byś się nie obawiała. Ludzie różnie oceniają swoje pobyty w sanatoriach. Najważniejsze są jednak zabiegi i ich jakość, potem fajne i miłe towarzystwo z kim pogadać warto. Ja tak przed laty wzbraniałam się na wyjazd do sanatorium w Rymanowie Zdr. Rodzina mnie "pogoniła", pojechałam i było ok, tym bardziej, że zakwaterowano mnie w budynku, w którym były zabiegi. Przydzielono mnie do pokoju 3-os. Cudowne, wesołe, dowcipne dwie dziewczyny dzieliły go ze mną. Do dziś utrzymujemy ze sobą kontakt. Pozdrawiam i życzę miłego pobytu.