Referendum po nowemu? Prezydent chce zaostrzyć jego kryteria
Głosowanie byłoby ważne tylko wtedy, gdyby frekwencja byłaby
co najmniej taka sama jak podczas wyborów.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polity...eferendum.html
================================================== ========================================
Żarty sobie Ekscelencja robi? Frekwencja na referendum taka jak przy wyborach? To już powoduje, że kto został wybrany to jest
na stałe przyspawany do stołka. Bo to wiadomo że do referendum nigdy nie przyjdzie tyle samo. Dobrze już jest jak przyjdzie 50%.
A delikwent jak będzie nawet najgorszy z najgorszych--to ma szansę na kolejną kadencję,
bo ludzie głosują na partie i na pierwsze nazwisko na liście. Jak będzie dobry w kolesiowstwie--to kolesia partia znowu wystawi.
A nawet jak udowodniony jest przekręt—to
na kolejną kadencję można uciec przed prokuratorem. Przykład –Renata Beger, której
udowodniono fałszowanie podpisów poparcia, ale prokurator nie mógł nic, bo zachowała ciągłość immunitetu w trakcie kampanii—a później znowu posłanka. Po drugiej kadencji to był już wyrok—ale w zawieszeniu. To tyle co nic—fałszerstwo zapewniło posłowanie na 2 kadencje—
więc opłaciło się.
Znowu szykują legislacyjny bubel.
================================================== =========================================
A dziś w TVN24 znowu Marcinkiewicz.
To taki dyżurny jak w platformie coś nawala. Eksploatują go niemiłosiernie. To już nawet nie normy Pstrowskiego. To już Stachanow. Ale jak dobrze płacą, to lubi pokazać swoją "mundrość' i obszczekać kogo wskażą.
Jeden taki dyżurny profesor zaczął krytykę i później wymienił Pis i Jarosława. Potem może mu dali znak--i się poprawił na Gowina.
Co to robi przyzwyczajenie i rutyna--taka pomyłka.
Następny w TVN24 będzie Niesiołowski, Giertych czy inny dyżurny?