Witam.Miło poczytać posty tutaj na życiu samotnych seniorów.Czy wyobrażanie tego co już nigdy nie wróci ma pomagać?Zamykamy bezpowrotnie rozdział w naszym życiu-rozdział w którym było nam dobrze.Jedyne co możemy zrobić to odwiedzić grób,zapalić znicz odmówić modlitwę .Świadomość,że to już przeszłość powinna się utwierdzić w nas.Czy jesteśmy bezradni-nie każdy z nas posiada jakąś wartość mądrość nabytą przez lata i to należy pielęgnować.Na przekór wszystkiemu budzić się z uśmiechem i powtarzać,że życie jest piękne.Pozdrawiam.
|