oglądając Mirki zdjęcia z jej okolic to aż mi się oczy świecą
piękności okolice ma.
Może i ja bym wydłubała z moich okolic uroki lecz w tym roku bardzo stacjonarna jestem
jeszcze.
Być może sprawa leży w tym, że cieszyć się urokiem wypadów wolę z kimś i jak na razie za chłodno jest.
Poza tym pilne roboty mnie zajmują.