senesco Niestety stawki za tłumaczenia przysięgłe już dawno nie są sztywne. A jak absurdalne propozycje cenowe od klientów dostają czasami tłumacze jako wynagrodzenie za ich pracę, chyba byś nie wymyślił.
Pisząc o różnicach w stawkach miałam na myśli fakt, że gdy tłumacz zostaje wezwany przez sąd, to za godzinę tłumaczenia otrzymuje stawkę zacytowaną przez Ciebie. Gdy przychodzi z adwokatem, który go "wynajął" i on mu płaci, to stawka jest inna, wg ceny umownej.
Wiem, bo od ćwierćwiecza wykonuję ten zawód.
Ponadto nie chodziło mi o dyskusję, jak to jest, a raczej o uprzedzenie, że bywa różnie, więc zlecając prywatnie tłumaczenie przysięgłe, należy zacząć od ustalenia ceny.
Uczciwy klient w swej propozycji nigdy nie zejdzie poniżej tej oficjalnej stawki. Uczciwy, szanujący się tłumacz nigdy nie zaproponuje stawki z kosmosu.
A życie jest życiem i różne dziwy się zdarzają...
|