Witam.
Właśnie wróciłam od Jolitki.
Możecie już kciuki puścic.....Jolitka czuje sie dobrze...
Bardzo dziękowała,że o niej pamiętacie.
Jutro przenoszą ją na ogólną salę.
Była pogodna i trzymały jej się żarty .....cała Jolitka...
Jutro też do niej pojadę.
Teraz szybko kolacje zrobię mojemu Jaskowi bo leki
musi wziąść....zajrzę potem.Nara
A to sowy z tarasu mojej córci
__________________
*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
|