[sirena]

Napisał Krycha.

Dziękuję , Sirenko.
Wygląda przepysznie i pewnie tak smakuje!!
Nie trzymam żadnej diety, więc jak komuś zależy , to niech się spieszy do poczęstunku!!!

Pewnie już zauważyłaś że ja też nie stosuje żadnych diet.
Choć jestem sama co tydzień piekę małą blaszkę.
1/3 blaszki zabierają dzieci,resztę mam na cały tydzień do kawy.
Po pierwsze ekonomicznie,po drugie najlepsze moje,
drożdżówka cały tydzień jest świeża i się w ustach rozpływa.hihiiii
Kupna jest ciężka i w ustach się klei.
Ale się chwalę i to czym drożdżówką.