Wyświetl Pojedyńczy Post
  #20020  
Nieprzeczytane 15-09-2014, 21:46
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Prymusie Twój wiersz przywołał wycinek wspomnień z mojego dzieciństwa, spędzonego w gospodarstwie dziadka pod Wilnem w czasie wojny. W miarę czytania, obrazy przesuwały się jak żywe przed oczami. Konie zaprzęgnięte do bryczek, wozów, przy nich milutkie źrebaczki ... zimą do sań z janczarami oczywiście i z pochodniami w czasie sąsiedzkich
kuligów i odwiedzin. Nawet pamiętam wilka pod oknem kuchni.
Jeszcze gdyby był tam sad i ule, latem białe łany gryki i niebieskie lnu, łąki, staw i łaźnia. A te bagniste pełne kęp jagód- dużych granatowych-te ze śmieszną nazwą - pianice. Bo po zjedzeniu większej ilości troszkę szumiało w głowie, to wypisz, wymaluj dworek moich dziadków.
Niektóre koleżanki znają te moje wspomnienia, bo niejednokrotnie
opowiadaliśmy sobie.
Tu kłaniam się Jadzi też Wilniance.
Pozdrawiam Cię Jadziu, może przypadkiem przeczytasz te słowa. Miło wspominam Twoje wizyty w Kuj-Pomskim wątku.

Oj Prymus, nawet nie wiesz jakie tęsknoty rozbudziłeś w moim sercu. Jakże bym chciała , by się cofnął choć na krótko, by móc jeszcze raz zobaczyć piękne georginie w ogrodzie babci,
cudowne święto Wielkiej Nocy i kolorowe odpusty z bajkowymi
dla nas dzieci - straganami.
O jejej! ... alem się rozmarzyła. Może w śnie to wszystko zobaczę.
Dziękuję za ten wiersz-obraz z mego dzieciństwa.
Pięknie Ciebie pozdrawiam i serdeczny uśmiech zostawiam. Czekam na następne wiersze. I kto to mówi...ja która w zasadzie poezji nie czytuję.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem