[Iluzja]

Między tutlipanami białymi a magnoliami, kilkoma mażnięciami namalowałą tę pandę.
Bardzo odpowiadało mi takie malowanie.





A po magnoiliach takie kaczątko. Potem połączyłam je z tulipanami i wyszedł obrazek.





I ptaka... potrzebny mi był do obrazka.



I żuka, żeby zmienić sobie.
Dopisuję... to była tubka, więc żeby sobie ułatwić, zaznaczyłam wszystko, wypełniłam kolorem. Wyłączyłam warstwę oczkiem, i potem pobierając kolor z orginału malowałam. Najważniejsze było to, że nie wychodziłam poza linię, bo zaznaczenie ciągle było czynne. Można też zablokować pixele i uzyskuje się taki sam rezultat.
Gdy już wszystkie kolory pobrałam, mieszłam je wygładzając tym razem tak, żeby jak najbardziej przypominały orginał.
Najtrudniejsze bo bardzo wąskie były odnóża.
Na koniec otworzyłam oczkiem pierwszą warstwę i połączyłam z resztą.