W Stanisławie były ręczniki, czajnik, nawet lodóweczka w pokoju, wszystko aż pachniało nowością, ale ten obiekt był latem 2014r. oddany po kapitalnym remoncie. Jak byłam to trwał jeszcze remont bazy zabiegowej w przyziemiu i tarasu.
Ja jestem po endoprotezie kolana i jakoś musiałam sobie radzić z chodzeniem. Dobrze, że zabrałam z sobą kije do nordic walking
Najlepiej zadzwoń do Jubilata i się wszystkiego dowiesz.