Wyświetl Pojedyńczy Post
  #38  
Nieprzeczytane 24-03-2016, 13:08
giezeta's Avatar
giezeta giezeta jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 60
Domyślnie

Cytat:
Napisał Małgosia G.
Dzień dobry Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat opieki na starosc, nie moge zrozumieć pewnej sprawy. Od jakiegoś czasu( od smierci mojej mamy) ze szczerego serca i troche z samotnosci, chociaz mam rodzinę, chcialam przyjąc do siebie, rodziny osobe potrzebującą ciepła i opieki rodziny. Mamy warunki, ogrod. Jestem przyzwyczajona do do osoby starszej(mam49 lat), mam do zaoferowania mily, spokojny dom(pokój)Ja naprawde mam szczere intenecje, a pomimo to zadnego odzewu, chociaz tyle jest samotnych osób, może mi ktos to wytłumaczy?
Bo starość wiąże się z przywiązaniem do znajomego miejsca i byciem "u siebie"
__________________
".... Uważają nas prawie za bogów i spodziewają sie, że zmienimy wszystko na dobre.
Kiedy jednak nie można nic zrobić świadomość, że zdradza się ich wiarę jest straszna.... "
Larry Dixon... tak pisał o psach
Odpowiedź z Cytowaniem