Witam bywalców Kawiarenki i Czesię....
Joasiu, wypłynęłam już od 4 lat kochanie...teraz Sosnowiec się zainteresował...skorzystałam z zaproszenia....
Czesiu, mam moc wierszy i co z tego...teraz wiersze trzeba układać tematycznie i sama sobie sfinansować....
Ja wiedziałam o tym, że jak nie wydam powieści to je - szlaken trafen - Brat obiecał 30 lat temu że je weźmie...Jak trafiłam do Klubu Literackiego i profesora Pieniążka...zdecydowałam się na pożyczkę aby tego nie zniszczyć...
Po co ja Ci tłumaczę jak Ty dobrze o tym Wiesz....
Anula jest ze mną chociaż z daleka...to ważne...to trzyma mnie w pionie...
Dziękuję kochani za wsparcie i kibicowanie...
Zostawiam moc ciepełka!
__________________
|