24-04-2016, 17:14
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
|
|
W niedzielne popołudnie pora na wiersz...
Halinko, Iwonko, Zochno, Staszku...
Niemy krzyk
Pozostawiłeś tomik codziennika
z przed lat wielu.
Pożółkłe kartki w starym kalendarzu,
zapiski czynione pośpiesznie, ukradkiem.
Wyznania gorące, uczuć pełne
wypowiadane zbyt rzadko.
Po latach, czytane wzbudzają mój żal,
iż słowa... tak upragnione
wyrażałeś niemym krzykiem
czarnego atramentu,
na pożółkłych
kartkach starego kalendarza.
- Cz
12 stycznia 2007 roku
|