Cytat:
Napisał bogda
Motylko, w Twoim rejonie aż czerwoniutko od burz.
Mnie na razie omijają.
|
Mnie też
Po nocnych fajerwerkach trochę luzu nam się należy...
Nie wiem czy miałaś podobna okazję jak my ciut bliżej wschodu jednak , że musiało dupnąć w jakiś okoliczny blok, albo cuś, bo efekt był taki jakby bomba spadła i bloki na poł metra podskok zrobiły.
A zaczęło się dość dziwnie, bo od zachodu wyładowania bez huku i pojedynczych błyskawic między warstwami chmur sprawiały że mimo wieczornych ciemności horyzont rozjarzał się na moment pomarańczową poświatą i trwało to z dobre pół godziny, aż chmury nadciągnęły nad miasto. A potem rozpoczęło się burzowe piekiełko w typowych barwach.
Ciut jak elementy grozy z opowieści bułhakowowskich wyrwanych z kart Mistrza i Małgorzaty
A dziś? mimo, że wieści z kraju spływają o burzach dziennych u nas spokojne ciepełko i klasyczna duchota.