22-02-2018, 17:16
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 886
|
|
witajcie!
No to nie będę odkamieniać pralki, dzięki za wypowiedź
a podkolanówki będę prać w woreczku - mam uszyte przez siebie bawełniane
firanek nie używam, mam zasłony i rolety
byłam na masażu i prawie zmolestowalam pacjenta przede mną masowanego
wparowałam do gabinetu bo masażysta i pacjentka wyszli
a to się okazalo, że pacjentka wyszla nie z tego gabinetu
tylko z sąsiedniego
a w masażowym jeszcze był pacjent senior
szukałam nowego numeru pisma "Książki"
w trafice/kiosku nie było
w kiosku "Kolportera" był ale TYLKO w komputerze
bo pani z rannej zmiany dala go do zwrotów przez pomyłkę
potem zrobiłam kserokopie życzeń świątecznych na zajęcia w Klubie Seniora
wracając zapytałam o pismo w najmniejszym kiosku - i było
w domu zrobiłam sałatkę: pomidor, cykoria, kukurydza, słodka papryka spiczasta, jabłko plus oliwa z oliwek
mialam ochotę na kaszankę, ale w mięsnym nie było
może byłaby w obuwniczym ale takiego na moim osiedlu nie ma
|