[barteczek]

Weroniko, na koniec czytania roześmiałam się w głos... to jazda, idziemy ich poprzytulać...
Czesiu, masz sporą wiedzę o tych wyjątkowych dniach! Że dzisiaj, i nikt mnie nie przytulił... za to miałam kilka słodkich telefonów... dwóch mi zabrakło... trudno, tak też bywa...
Halu, dziękuję za życzenia...
Skończyłam sprawdzenie, poszło do korektorki z prawdziwego zdarzenia. Oby szybko się z tym uporała! 13 się zbliża z każdym dniem...
Ja się zbliżę do spanka... powiem pięknie - DOBRANOC - Zostawię na parapecie.
I co z Basią, Czesiu ? Coś nas nie odwiedza...