05-07-2018, 11:32
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 571
|
|
Witam dziewczynki i wiecznie zabieganego Jurka.
Ale wywołałem temat zdrowotności. Najbardziej zaskoczyła mnie Mirka tymi dywagacjami na temat długości życia. Mirka, miałem cię dotąd za beztroską rowerzystkę podjabłonkową. Szkoda czasu na takie dywagacje . I tak "tych lat nie odda nikt..." ani nie doda.
Wiesia, ty jedna mnie rozumiesz - takie chodzenie dla chodzenia jest beznadziejne. Jeszcze jakbyśmy mogli razem pochodzić to by się pogadało chociaż, a pikny by w tym czasie skończył dach.
Aniu, co z tym ciśnieniem? Mnie też czasem skacze, szczególnie jak się czymś wkur..ę. Dlatego staram się brać wszystko "na miękko", choć nieraz się nie udaje.
Małgosiu, jesteś tu najmłodsza i nie narzekaj tylko lecz swój korzeń żebyś nie była szczerbata bo to postarza. Jesteś jak iskierka, jak człowiek ciebie poczyta, to chce się żyć.
Jurek, dbaj o żonę, bo kto ci będzie kosił trawnik?
Załączam moje zdjęcie z wiosny, zanim się ostrzygłem, żebyście mogły oglądać w wolnych chwilach swojego przyjaciela Januszka.
__________________
JanuszJanuszJanusz
|