Mirelko życzę zdrowia mężowi.
Jestem jakas taka do bani, troche pochodzę po sklepach i leżę jak nieżywa. Czyżby nadszedł czas na siedzenie w domu? Mogłabym sprowadzic ciuchy z wysyłkowego ale przy nietypowej figurze musze jednak przymierzyć, a nie chce mi sie wysyłać zwrotów.
Miłej niedzieli/
|