Nie rozumiem postawy warszawiakow.
Po calej tej aferze z "wykupem" kamienic,gdy cale spoleczenstwo w Polsce i poza granicami moglo sie przekonac -sledzac zeznania,badz wykrety lub niepamiec wezwanych przed komisje reprywatyzacyjna,gdy tyle krzywdy wyrzadzono przez lata mieszkancom kamienic,gdy spalono zywcem kobiete walczaca z mafijnymi ukladami a tu takie rozczarowanie...
Gdyby to byl kandydat z innego ugrupowania,mozna byloby to zrozumiec.
Szkoda mi Patryka Jakiego,bo wlozyl wiele wysilku w kampanie wyborcza,rozmawial z mieszkancami wielu dzielnic Warszawy.Widac nie troska o los mieszkancow Stolicy,nie zatroskana twarz ale ironiczny usmieszek przeciwnika moze wygrac.
Tak czy inaczej bedzie Trzaskowski pod wielka presja.POra czyms sie wreszcie wykazac,a wyborcy moga okazac sie wyjatkowo wymagajacy.Czas pokaze.
PiS wygral w wyborach samorzadowych ale "zolta lampka" zaswiecila sie w duzych,kluczowych miastach Polski.Tego sygnalu nie wolno zlekcewazyc.To skomplikowana sprawa....
Nie czas teraz na tracenie energii,na prozne dysputy z politycznym przeciwnikiem.Nie majac w zanadrzu programu gospodarczego,chodzi im o wypalenie wewnetrzne partii rzadzacej.
Trzeba wysilku rzadu,wielkiej pracy w gabinetach ministrow,podleglych jednostkach gospodarczych,by szukac konstruktywnych rozwiazan dla dobra kraju,dla jeszcze lepszego polepszenia bytu mieszkancow i w duzych miastach i w tych malych spolercznosciach,ktore razem wziete moga stanowic wielka sile,a "plon zbierze sie jesienia przyszlego roku".Oby to byl "obfity zbior".Tego zycze Prawu i Sprawiedliwosci.To jedyna obecnie sila polityczna w kraju,ktora prowadzi kraj w dobra strone.
[
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca.
|