Dzień dobry
Rano musieliśmy zaliczyć jeszcze jedną krótką wizytę.
Było piękne bezchmurne niebo. Teraz zachmurzyło się i deszcz wisi w powietrzu.Ptaszkom to nie przeszkadza i ćwierkają jak szalone.
Ale w kawiarence cieplutko za sprawą Basi i pysznie dzięki Czesi.Do tego Tina obdarowała nas serduszkami.
Bardzo mi tu dobrze.
Mam ugotowany żurek a za chwilę będę robiła spaghetti z sosem bolońskim.
Potem już tylko błogie lenistwo.
__________________
Ewa
|