Nauczyciele protestują, bo 40 miliardów idzie na dzieci.
Swoją drogą skąd one wzięły się w budżecie, tak na pstryk?
I zła wiadomość dla gorszego sortu;
zostały odebrane złodziejom.
I druga zła wiadomość;
jak przejmą władzę i będą próbować ludziom odbierać te pieniądze,
mogą skończyć na latarni.
Ale jak wtedy żyć? Zabrać się do uczciwej pracy? Takiego wała! Unio ratuj!
|