Hej Gratko.
Irysy są wszystkie piękne, ale mam swoje ulubione, których osobiście nie mam, a może nie pamiętam, że je mam.
Jeszcze nie kwitną, musze poczekać.
Tamaryszek leży prawie do ziemi, tak kwiatki nasiąknęły deszczem.
Dwie gałęzie musiałam uciąć, bo nie dało się przejść.
Poczytałam o tych skutkach ubocznych.
Trochę to przeraża.
Ale oni zawsze się asekurują, jak się poczyta ulotki przy lekach, to żadnego by nie można było brać, tak straszą.
Może Twoja córka się wypowie w tym temacie.