DZIEŃ DOBRY bardzo,bardzo.
Po długiej przerwie trochę nie z mojej winy...bardzo
często nie mam łączności trochę zapracowana trochę
starsza się zrobiłam trochę gości i na sobotę następni..
Ulewy dały się we znaki jak wszędzie bo co za dużo to...
dużo zasiewu nie wzeszło a tak czekałam-jestem
bardzo zawiedziona,tylko studnia super pełna.
Dalej maszeruję w maju mam już ponad 100 km.
cieszę się jak dziecko-jedną z niedziel podeptalam 10 km
koniecznie chciałam wiedzieć czy dam radę.
Czytam też sporo-23 książki mam w tym roku,trochę
mało ale dochodzą jeszcze krzyżówki...
Kochani pozdrawiam,przytulam,pa do miłego następnego..
|