Ja jeszcze w kwestii tak tu oburzonych zabawnym hasłem "Nie świruj idź na wybory". Zapomniał wół jak cielęciem był, ale to typowe dla pisiorów, a więc marszałek Karczewski dla przypomnienia ma głos i co nie przeszkadzało? Cicho było, cichutenko?
"Marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził, że barierki wokół budynków parlamentu są po to, by "
świry się nie przedostawały". Jego wypowiedź zarejestrowała kamera TVN."
https://www.wprost.pl/kraj/10141032/...DrYKixyawhbrOo
A widzieliście święcie oburzonego Adriana, ta marsowa mina, Mussolini wymięka. Nie chce mi się wstawiac foty, śmiech na sali, a jak ktoś ciekawy to znajdzie.