Magda Bas
6 października ·
Tak coś mi dziś zaświtało...
Jakiż to chłopiec piękny i młody?
Jaka to obok dziewica?
Przez października zdążają chłody,
liśćmi szeleści ulica.
Ona mu daje radę: Swój dowód
to miej tak raczej na wierzchu.
On niecierpliwie mówi jej znowu:
Szybciej, już przecie po zmierzchu.
Doszli do celu zdyszani krzynę,
w mrok koci niesie się wokal.
Oto urzędu stary budynek,
a w nim wyborczy jest lokal.
Prawie dwudziesta pierwsza, więc prędko:
podpisy, karty, zasłona,
w kratkach krzyżyki, snuj się, gawędko,
urna i sprawa skończona.
On zaraz ujmie rękę dziewczyny,
ona mu strzepnie paproszek.
W tle się już mielą historii młyny,
niechaj pis zetrą na proszek.
Oto ballady nadchodzi schyłek
i tak zakończy narrację:
RUSZ TRZYNASTEGO SZANOWNY TYŁEK
I DAJ GŁOS NA DEMOKRACJĘ!
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater