24-10-2019, 08:00
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 979
|
|
WITAM te Panie, które były i tych nieobecnych również.
Marysiu... cieszę się, że Cię widzę. Trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze. Po to się leczymy i poddajemy zabiegom, aby poprawić komfort życia i samopoczucia. Twój organizm musi przyzwyczaić się do obcego ciała i zapewne to trochę potrwa. Cierpliwości...jesteśmy z Tobą.
Helenko...zmartwiłaś mnie swoim postem. Ty, taka ciepła i radosna masz jakieś problemy. Życzę Ci wiele dobra.
Jagódko... Twój kolaż mi się nie wyświetla, ale może to i dobrze, bo też kocham las i...grzybobranie. Jednak w tym roku u mnie posucha, a w innych rejonach zatrzęsienie grzybów. Cóż...tak bywa.
Niewymienionych pozdrawiam... Miłego i radosnego dnia życzę...
|