Dzień dobry.
Hej Żabo, Bachorku i Jarku.
Ja wieczorem padam na twarz, nie zawsze, ale częściej niż rzadziej.
Bo to i czas przedświąteczny i krótkie dni tak na ludzia wpływają.
Dziś już byłam w sklepie, bo córka ma wolne.
Po południu mam spotkanie z przyjaciółmi, a w ogóle to kaszel mnie męczy.
Chyba coś od wnusi podłapałam.
Dzień zapowiada się ładnie, słonko wyłazi i -2.
To fajnego i pogodnego dnia Wam życzę.