Dobry wieczór dziewczyny,Danusiu, Elizko,Mireczko ,upolaczka
U nas od lat podłaźniczka
przy wejściu do domu
a w tym roku mąż zrobił mi niespodziankę
i przyniósł choinkę ,więc podłaźniczki
zawisły nad stołem wigilijnym
i wszyscy mieli po równo.
Zdjęcia niewyraźne, bo okazało się ,
że jak zwykle,obiektyw upaćkałam
Mireczko , własny wkład na świąteczny wystrój
najbliższy sercu,pięknie się postarałaś .
Ja zrobiłam renifera z krążków brzozy,
które to zakupiłam na Aliexpress.
Koszt niewielki a resztki desek zbiłam na podkład .
Trochę pracy przy tym było
a ja jestem niecierpliwa.
Dzwonki kupiłam w galerii synowej naszej Basi Destiny.
Kasia wyprowadziła się z Katowic,
wybudowała z mężem piękny dom
i założyła galerię ,w której dekoracje
najbliższe mojej naturze.
Kupiłam dzwonki, stara obręcz ,mech z ogródka
i dekoracja na stare drzwi gotowa.