Dzień dobry,
Pozwolę sobie nieco odkopać ten wątek, bo wszystko wskazuje na to, że wchodzę w niezbyt przyjemny okres andropauzy. Czuję zachodzące zmiany fizycznie, ale i mam sygnały z zewnątrz, że stałem się bardziej nerwowy (łatwiej wyprowadzić mnie z równowagi).
Czytałem, że sprawę można załatwić korzystając z boosterów testosteronu i tu pytanie – czy faktycznie tak jest? I czy w takim przypadku wystarczy kupić np. Testolan i sytuacja wróci do normy?
Będę wdzięczny za pomoc i rady!
|