19-04-2020, 14:05
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 459
|
|
Witam
w Kawiarence Halu, pierwsze święto z rodziną, drugie przyjechał syn z rodziną, wnuczki otrzymały prezenciki od zająca( kasa i czekolada),a myśmy sobie posiedzieli przy kawie, ciachu i drinku
Dzisiaj chciałam sobie posiedzieć przed domem i poczytać książkę.. jak nie świeciło słoneczko to było chłodno. i trochę wiatr zawiewał,Jak pokazało się słonko było cicho i przyjemnie się posiedziało przed domem., Kontakt z przyjacielem tylko telefoniczny.Nie wychodzi z domu ,załatwiłam mu wolontariat i jedzenie mu dostarczają, czuje w rozmowie,że jest załamany,niezbyt dobrze się czuje,nie wychodzi na dwór,... sąsiedzi pracują,więc w tym czasie może wyjść na dwór i pooddychać świeży powietrzem.
Wszystkim,którzy nas odwiedzą życzę ..
Na odległość nie mam żadnego wpływu na niego.
Zostańcie w domu, damy radę .
|