[sellenhel]

Gienku

Napisał gynek

Ja przecież wszystko pisałem w żartach.

Może to były i żarty ale jak mówi znane przysłowie:

Dobry żart jest tynfa wart
Nawet żart powinien być wyważony żeby nikomu
nie robił przykrości , uważasz że Ty możesz
żartować ale inni nie mogą ?
Ja też żartobliwie paluszkiem pogroziłam
bo nie będę tolerować agresji nawet w żartach.

Napisał gynek

Jak byście umiały to byście mi ślepia wydrapały.

Mylisz się Gienku , w leśniczówce nigdy nie było
miejsca na agresję i hejt i dlatego nie pozwolę
na takie zachowania.

Napisał gynek

Chyba zakończę tę karierę tutaj.

Twój wybór i Twoja wola ,
leśniczówka istnieje od 11-09-2007
i będzie dalej istniała czy będziesz ją odwiedzał
czy nie , Twoja strata bo nas leśniczanek nie .
Obawiam się tylko że w końcu zabraknie dla
Ciebie wątków bo jak ćwierkają wróbelki to
jakieś wojenki już za sobą masz .

Napisał gynek

A za prawdę w mordę leją.
taka prawda, co miałem na myśli to napisałem.

Ale jeśli Twoje myśli nie były prawdą i niesłusznie
kogoś osądzałeś to wypadałoby przeprosić
bo prawda nie boli ale zarzut plagiatu to już tak.

Napisał gynek

Z Martiną jesteśmy na ty i piszemy jak coś potrzebuje.

I bardzo dobrze że tak jest bo wszyscy mamy się
szanować ale jak tu w leśniczówce byłeś przez
nią atakowany niesłusznie to już nie pamiętasz
ale ja pamiętam jak bardzo Ciebie to bolało
i broniłam Cię .Wybaczyłeś i w porządku,
decyzja należy do Ciebie , masz życzenie zostać
w leśniczówce to już nikt nie wróci do tematu
ale nigdy nie pozwolę na hejt i zaczepki .
Pozdrawiam i życzę dobrej , spokojnej nocy .