Lulka, aż mnie coś w środku ruszyło....w pięknym miejscu byłaś.
Też miałyśmy jechać od 2 sierpnia na zlot, na Jurę...i wszystko się rozmyło.
Przez tego świrusa, a zjeżdżamy się z całej Polski.
A za rok nie wiadomo jak będzie...
Smutno mi się zrobiło
tak czekałyśmy na to spotkanie.
Lulka, świetne ujęcie czapli w locie, widać nawet dobrze.