LILU,
wszystko co lewakom doskwiera, raduje moje stare serce.
A swoja droga ten kolekcjoner nie czytal w mlodosci kryminalow, my cztalismy rodzinnie w wakacje, jak dzieci umialy same czytac, syn mnie szantazowal/ do dzis mu to pamietam/,kiedy klapalam dziobem. bo skarpetki podrzucal ojcu do prania, albo naczynia siostrze do zmywania on mowil : mamusiu, nie drzyj sie na mnie , bo ci powiem kto zabil
Dzis opiekuje sie mna jak najczulsza Matka