[kryba]

Niedziela szybko u mnie przeleciała, nawet nie wiem kiedy.
Najważniejsze, że pogoda dopisała, było dość cieplo i przyjemnie.
Jutro zaczyna się nowy tydzień i nowe wyzwania.
Za dwa tygodnie jedziemy z mężem do Polski, bo termin wykonania robót
w naszym mieszkaniu jest przesunięty na 25 wrzesnia i 18 pazdziernika.
To jest duże blokowisko i tak rozpisali harmonogram.
Mam nadzieję, że ten termin wypali.
Zatem czuję się jak na rozdrożu - niedawno przyjechałam i za chwilę trzeba się pakować.
W Polsce, gdy opuszczamy mieszkanie za każdym razem trzeba wyłączyć lodówkę,
gaz, wodę i zostawić wszystko w należytym porządku.
✿💕✿
⭐ Gdzieś na horyzoncie pozostał blask minionego dnia i zapada noc,
więc już ten miniony czas, powoli traci swą dzienną moc.
Życzę Ci wieczorku pełnego radości - DOBRANOC ⭐