07-10-2023, 10:17
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 593
|
|
Witam !
Witaj Wacławie ! Napisałeś :
No to Martryno321 mamy problem , do teorii Wielkiego Wybuchu musimy od nowa podejść , czy lifting wystarczy ?
Mamy ... mamy duży problem, bardzo duży problem a wszystko przez ten cud techniki zwany JWST.
Kosmiczny Teleskop Webba odkrył galaktyki położone na samym krańcu Wszechświata. Światło pochodzące z tych galaktyk podróżowało w kierunku Ziemi przez ponad 13,4 miliarda lat.
Webb spojrzał na "początek"(13,4) Wszechświata, zrobił zdjęcie i ... namieszał.
Dotychczas uważano że, około 10 000 lat po tzw. Wielkim Wybuchu energia promieniowania stała się mniejsza niż energia materii. Wszechświat przestał być zdominowany przez promieniowanie a stał się zdominowany przez materię.
Protony i elektrony łączyły się ze sobą tworząc atomy. Dopiero po 300 000 lat istnienia Wszechświata powstały warunki umożliwiające tworzenie gwiazd, planet ... I tu zaczyna się tzw. zagwozdka.
Jedno z pierwszych zdjęć Webba, opublikowane latem 2022r. zszokowało.
W miarę cofania się w czasie, do początku Wszechświata, powinno być coraz mniej galaktyk. Spodziewano się zobaczyć małe, młode, niemowlęce galaktyki, a tymczasem ... zobaczono ... gigantyczne, dojrzałe galaktyki, w pełni uformowane (takie jak Droga Mleczna).
Galaktyki, we wczesnym Wszechświecie, powinny zaczynać się jako małe chmury gwiazd i pyły i stopniowo powiększać się w czasie.
Na początku istnienia Wszechświata nie powinny być tak duże. Pojawiły się za wcześnie.
Możliwe że Wszechświat jest znacznie starszy i możliwe że tzw.Wielki Wybuch nigdy nie miał miejsca.
Naukowcy szukają odpowiedzi. Próbują spojrzeć jeszcze dalej w przeszłość, tak daleko jak to jest możliwe (Teleskopem Webba), jeszcze dalej wstecz.
Na wyjaśnienie tej zagwozdki musimy poczekać.
Pozdrawiam
__________________
|