Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2384  
Nieprzeczytane 09-10-2023, 23:46
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 922
Domyślnie






1 . - Basia . - 2 . - Zosia . 3. - Bogusia
4-Jarosław. 5 . -Martyna 6.-Grażynka.
7. - Gienek . 8 . - Krysia 9 . - Janina .


Przybywam zgodnie z obietnicą to znowu ja witam nasze miłe grono Pszczółek.
Achoj Pszczółki kochane , pobierzcie swoje klucze do " Bram Ula "
i teraz nawet przez płot nikt się do Ula już nie dostanie ...
Nawet się komar nie przeciśnie.
Rozdzieliłam pojedynczo klucze do Ula dla każdej Pszczółki.
Ponieważ Zosia chciała pobrać sobie tylko jeden swój klucz , pisała ,
że nie może pobrać pojedynczo bo zapisują się jej wszystkie to na prośbę
Zosi i Janiny rozdzieliłam klucze pojedynczo i każdy jak chce to może
sobie pobrać swój klucz. Ja posługuję się swoim i często obok obrazka
go wklejam i chyba o taki pojedynczy klucz Wam chodziło.
Kod:
Pisze Janina;-Nie mogłam znaleźć klucza do Ula tak samo jak Zosia. Basiu musisz nam dać pojedyncze klucze.
Nie jest to konieczne i nie zanudzam Was pobieraniem kluczy to już od Was
zależy czy chcecie taki klucz dla siebie . Zosia i Janina chciała to przy
okazji rozdzieliłam wszystkie. Możecie pobrać sobie swój pojedynczy
każdy jest podpisany.
Kod:
Pisze Zosia;- Basiu nie mogę pobrać klucza do ula pszczółek, umieszczając go w swojej galerii Klikając w klucz zapisują mi się wszystkie
Zosiu ♥- rozdzieliłam wszystkie klucze i teraz możecie sobie bez problemu
pobrać swój pojedynczy. Ja swój już sobie pobrałam.
Cytat:
Pisze Gienek;-Zimno deszczowo , przed chwilą byłem na dworze. Palę w piecu kuchennym , ciepło się rozchodzie po pokojach. Jak włożę do pieca wilgotny kawał drzewa , to pali się powoli, bez węgla. Takimi korzeniami palę, że ledwie wejdzie do pieca.
Gienek jeszcze pisze , zlewa wino, doprawia nalewki, myje sprzęty
i podłogę , dobrze , że masz z płytek to się szybko myje w domu jest
zawsze coś do zrobienia. Gienek zanim zamieszałam we Wrocławiu
to wcześniej mieszkałam na wsi potem po ślubie też mieszkałam
na wsi na poddaszu to też w kuchni miałam tylko piec węglowy,
a w pokoju miałam piec kaflowy wysoki. W kuchni zawsze paliłam
w piecu i na nim gotowałam obiady w piekarniku piekłam ciasto itp.
Zawsze na piecu kuchennym na blasze z boku miałam postawiony
duży gar z pokrywką i z wodą. Taki jak się gotuje słoiki , a ja miałam
taki sam duży emaliowany . Jak paliłam w piecu to w tym garze zawsze
grzała się woda i woda w nim była gorąca, a od tego gara było ciepło
w całym mieszkaniu jak od kaloryfera i zawsze miałam w nim ciepłą
wodę do zmywania. Starałam się żeby zawsze był pełny wody, stał sobie
z boku na piecu i dodatkowo grzał. Zimą były mrozy i mieszkanie
na poddaszu to człowiek się jakoś ratował i nie narzekałam bo miałam
zawsze ciepło , a woda do rana była w tym garze ciepła. Potem kupiłam
sobie piecyk elektryczny do gotowania , ale i tak paliłam w piecu
kuchennym. Gienek w swoim życiu przeszłam przez różne trudności
zanim nie uskładaliśmy sobie pieniędzy na mieszkanie we Wrocławiu.
Życzę Wam dobrze przespanej nocy , miłych snów Dobranoc Pszczółki.
___________




Data 09.10.-2023r. Strona 65. # 11282
Październik - 2023r.


__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 11-10-2023 o 00:09.
Odpowiedź z Cytowaniem