Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2395  
Nieprzeczytane 21-10-2023, 17:28
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 907
Domyślnie




Witam Nasze miłe grono Grażynkę , która dzisiaj nasz Ul otworzyła i czeka na nas jak zwykle z cieplutka smaczną kawką. Pospiesznie dosiadam się do Was. Witam Grażynkę, Gienka, Zosię , Krysię , Bogusię , Jarka , Martynę i Janinę.
Jarek ♥, cieszę się , że znalazłeś chwilę czasu i nas odwiedziłeś. Każdy z nas zagląda tu w miarę swoich możliwości i wolnego czasu i każdy kto nas odwiedza jest zawsze mile widziany. Jarek czasami wspominamy o Tobie bo tak jak Janina wcześniej napisała , że jak kogoś dłużej wśród nas brakuje to się zaczynamy martwić. Cieszy nas jak się ktoś choć na chwilę pokaże to wtedy wiadomo , że o nas pamięta. Jeśli ktoś chce odejść od nas to nic na siłę , każdy ma prawo przebywać tam , gdzie najlepiej się czuje. Jarek mam nadzieję , że Ty od nas nie odejdziesz , dawno Cię nie było na wątku z wiadomych względów i do tego jestem przyzwyczajona , ale żeby Cię miało zabraknąć to już bym się czuła gorzej, przyzwyczajam się do ludzi , których mi potem bardzo brakuje i nie wiem czy Ci wiadomo , że zmarła nasza Moderatorka -" Krycha". -Krysia. Do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić. Obsługiwała nasz wątek - Pszczółki i do niedawna z nią jeszcze współpracowałam, a Ty chyba też pisałeś z nią na jej wątku Dla orientacji podam Ci link. http://www.klub.senior.pl/humor-zaba...zy.-15102.html Zachorowała i za niedługo dowiedzieliśmy się o jej śmierci. Była wspaniałą Moderatorką. http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...ge126-996.html Ciężko pogodzić się z tym jak ktoś odchodzi od nas nagle i niespodziewanie. Każdy z nas Seniorów troszczymy się o nieobecność drugiego w trosce o niego i jego zdrowie. Cieszy mnie , że dobrze się czujesz i masz się dobrze i nie zapominaj o nas. Skoro Cię wspominamy to znaczy, że o Tobie pamiętamy i tęsknimy. Odwiedzaj nas w miarę swoich możliwości. O dobrych ludziach się nie zapomina.
Grażynko ♥-, dziękuję za kawkę i ładny wierszyk ja też podobnie jak Ty czułam się wczoraj bardzo źle i ciężko mi się oddychało , a na dworze tlen stłamszony był mżawką i brakowało mi go w powietrzu. Grażynko ja też się cieszę , że jak wchodzę na wątek to Was wszystkich mam , a jak kogoś nie ma to już mi mina zrzednie .
Cytat:
Pisze Grażynka;-Na początku listopada zapisany jest na kolonoskopię ze znieczuleniem, pobiorą wycinki i wtedy okaże się co mu podają.Pożyjemy,zobaczymy.
Grażynko ♥- nie wiem co to jest to placebo , miejmy nadzieję , że wiedzą co robią, a po Kolonoskopii będzie większy obraz.
Cytat:
Pisze Janina ;-Basiu piszesz o tym Krasnalu Szpitalniku masz dobry pomysł żeby pozbierać te wszystkie zdjęcia w jego przebraniu i pokazać na wątku Krasnale. Przedszkolaki na pewno maja u siebie taka Kronikę z tych prac masz dobry pomysł. Kiedyś przeglądałam Twój prywatny archiwalny watek i tam masz dużo zdjęć.
Janina ♥-, dziękuję , że myślisz podobnie jak ja , a jeśli chodzi o Krasnala Szpitalnika. Już odszukałam partiami zdjęcia i jego przebrania przez Przedszkolaków w różnych sceneriach zależnych od pory roku czy innych obchodów. Zamierzam też wkleić na Facebook , ale jeszcze przemyślę to dopiero bym zrobiła im niespodziankę taką serią zdjęć. Nie wiem czy to dobry pomysł , ale na mój wątek Wrocławskich Krasnali na pewno wkleję. Czeka mnie dużo pracy, żeby odnaleźć wszystkie daty, a jeszcze wstawić zdjęcia przez Galerię Seniorka.
Gienek ♥-u mnie dzisiaj jest też słoneczna pogoda i od razu się lepiej poczułam w tej chwili jest +22°C. Siedzę przy komputerze i otworzyłam na rozszerz drzwi Balkonowe bo jest cieplutko na dworze. Zrobiłam sobie kawę po obiedzie , oglądam w TV."Górali " i do Was piszę , ale jestem bardzo słaba od wczoraj przez tą wczorajszą pogodę i przez te moje ostatnie wędrówki, organizm podpowiada czasami - STOP!!!. Trzeba przystopować by nie chorować.
Cytat:
Pisze Krysia;-Jestesmy tutaj 5 tygodni i doslownie codziennie robotnicy wynajeci przez Spoldz. Mieszkaniowa pracowali ciezkim sprzetem typu mloty pneumatyczne, wiertaki udarowe itp.
Przebijali sie przez wszystkie piony i wymieniali instalacje wodno-kanalizacyjne od piwnicy az po 8 me pietro.
Krysiu ♥- współczuję Ci tego remontu i wymiany rur. Ja też mieszkam w Bloku z lat 80-tych budowany już nową technologią nie jest z płyt tylko szalunki metalowe i lany . We Wrocławiu są tylko wybudowane takim sposobem 3 - Bloki . Ściany są bardzo twarde. Kilka lat temu też nam wymieniali rury tak samo jak u Ciebie . Rury metalowe wymieniali na nowocześniejsze - plastikowe , które mają gwarancję na 50 lat. Jak czytałam co piszesz to miałam tą wymianę u siebie przed oczami . Ściany w łazience i w kuchni kuli automatami , wiertarkami , wymieniali rury w całym pionie i zakładali od razu nowe liczniki wodne, a na wykutą ścianę zakładali płytę gipsową na którą można było przyklejać na nowo kafelki. Niektórzy ludzie byli po remoncie mieszkań nowe kafelki nie patrzyli na nic pruli wszystko po kolei i nie zwrócił nikt pieniędzy za poniesione szkody.
Doskonale Cię rozumie i Ci współczuję bo to tak samo przeżyłam. Bajzel w całym domu . Ja mam dwa piony w łazience oddzielny i w kuchni oddzielny. Krysiu ♥-współczuję remontu bo masz dużo pracy. Jesteś mocno zapracowana i w dodatku jeszcze się rozchorowaliście , ale już jakby na dobrej drodze bo dużo pracy wykonaliście. Solidne - "Tornado" , ale mieszkanie po remoncie jak nowe. Kaloryfery nie grzeją bo może wodę spuścili z kaloryferów i dlatego nie grzeją , a może ktoś wymienia grzejniki . Zgłoś tą awarię do Spółdzielni niech przyjdą zobaczą , a może są zapowietrzone jak puszczali wodę do pionów. Krysiu kurujcie się z mężem , szybkiego powrotu do lepszego zdrowia. Dobrego wypoczynku - przytulam. Pozdrawiam Was serdecznie.
Jak wróciliśmy w czwartek ze Szpitala to zastaliśmy pracowników na korytarzu z wiertarami jak ryli i wiercili ściany , pyłu co nie miara na całym pietrze na korytarzu ledwie co , żeśmy przeszli w tym kurzu bo zakładają u nas czujniki dymu. Nie dawno zakładali czujniki światła ale po tym przynajmniej ja nie sprzątam tylko nasza Dozorczyni sprząta na klatkach. Od tego wiercenia , aż w mózgu strzyka cały piątek nie dość , że się źle czułam to jeszcze ten głos wiertarek w całym Bloku to potworny huk. Na razie ściany zryte korytarze przetarte z grubsza i w poniedziałek znowu na nowo będą robić i dalej zakładać te czujniki na wszystkich pietrach to tez mamy zafundowane odgłosy wiertarek. Wiadomo. Takie prace są niestety nie uniknione. Żeby nie słyszeć hałasu wiertarek a huk odgłosów jest potworny można wyjść i pochodzić sobie po sklepach, ale oni pracują dość długo w czwartek przyjechaliśmy przed 17-tą to jeszcze byli. Zobaczymy jak będzie w poniedziałek. Tak czy siak to bardzo dobra rzecz i dla naszego bezpieczeństwa .
Miłego popołudnia Wam życzę z miłymi pozdrowieniami dla wszystkich.






Dobrze przespanej nocy, miłych snów . Dobranoc.


Data 21.10.-2023r. Strona 70. # 11386
Październik - 2023r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 21-10-2023 o 23:45.
Odpowiedź z Cytowaniem