Wyświetl Pojedyńczy Post
  #117294  
Nieprzeczytane 06-12-2023, 17:33
barteczek's Avatar
barteczek barteczek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Małopolska
Posty: 55 861
Domyślnie

Witam wieczorem i przytulam do
Kochani, bardzo dziękuję za wsparcie, za dobre słowo... co do sąsiadów, to nic z tego, obok mnie teraz wprowadziła się starsza pani, ma podobno blisko dzieci... nie rozmawiałam z nią, jakaś zamyślona... na dole jedna starsza pani, syn przychodzi i też ma opiekunkę, druga, w moim wieku, samotna. Na parterze, jedna pani gdzieś pracuje, najczęściej bywa u rodziców... pewnie panna. pod. 1 nikt nie mieszka... i kończy się sąsiedztwo..
Dzisiaj była pani jako asystentka... owszem, ugotowała makaron do pomidorowej... prosiłam aby przetrzepała pościel, owszem, zrobiła, prosiłam o uczesanie ( mam długie włosy ) chętnie to zrobiła. Była dwie godziny...
Jutro jej nie będzie bo ma swoje sprawy...ale, powiedziała co usłyszała o mnie w opiece, że jestem bardzo wymagająca!!! Cholera, co ja mogę wymagać??? Mówiła, że bała się ale, nie ma renty, ani dochodów więc, łapie co jej dają...
Dzwoniłam do Córki, Jej Córka ma urlop, opiekuję się Mamusią, daje Jej zastrzyki... jest DOBRZE! Dla mnie to też KAMIEŃ Z SERCA...dziecko moje jest bezpieczne!!
Rozpisałam się ale, wszystko przeczytałam co było przez Was napisane i podziwiam Gienia jako kucharza! Brawo Chłopak!!
Izabel, Helenko, Zosiu, Danusiu... pewnie już nikt więcej nie bywa.. Dla Was moc i zostawiam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem